Ciacha, które stały
się wielkim hitem pośród wszystkich „degustatorów” (czyli wszystkich, których
zdążyłam nimi poczęstowaćJ)
Każdy żądał przepisu – więc oto i on. Ciasteczka mają lekko ciągnącą strukturę,
przypominającą makaroniki. Przepis ściągnęłam kilka lat temu z jakieś
anglojęzycznej strony, ale nie udało mi się teraz wyśledzić skąd. Oryginalnie
ciastka funkcjonowały jako „chewy almond cookies”.
CIASTKA MIGDAŁOWE Z MIODEM
275 g zmielonych migdałów
50 g masła
160 g miodu o neutralnym smaku
1 jajko, roztrzepane
75 g rodzynków
50 g połamanych na kawałki orzechów włoskich
½ łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
Wszystkie składniki umieścić w misce i mieszać do
całkowitego połączenia (ja to robię w malakserze). Gotowe ciasto nakładać za
pomocą łyżeczki (najlepiej pomagać sobie drugą) na wyłożone papierem do
pieczenia blaszki, zostawiając spore odstępy pomiędzy ciastkami (rozpłyną się
na boki w trakcie pieczenia). Piec w 160°C przez ok. 15 minut, do zezłocenia.
Wyjąć z piekarnika, odczekać kilka minut i przełożyć na kratkę do całkowitego
wystudzenia. Smacznego!
smaczne i zdrowe , i do tego migdałowe ,pysznie !
OdpowiedzUsuńteenager - polecam, bo faktycznie niezłe:)
OdpowiedzUsuńale apetyczne te ciasteczka :))
OdpowiedzUsuńIzaa, polecam - nam bardzo smakowały.
OdpowiedzUsuń