niedziela, 12 września 2010

ŁAMANKA CZEKOLADOWA - chocolate bark


Nie wiem nawet, czy to można nazwać przepisem – to po prostu sposób podania naszej ulubionej czekolady. Dla mnie idealny, bo mogłam wykorzystać niesłodką czekoladę i po rozpuszczeniu dosłodzić ją ksylitolem. Do tego jeszcze prażone orzechy, kandyzowana skórka pomarańczowa i mamy czekoladowe niebo o smaku przypominającym niezastąpioną czeską czekoladę „Studencką”. Mniam, mniam. Zjadłabym chyba nieograniczoną ilość tej pychoty, ale po kilku dniach euforii okazało się, że czekolada mi jednak szkodzi :-(

ŁAMANKA CZEKOLADOWA - chocolate bark

Składniki:

100 g ulubionej czekolady (najzdrowsza ciemna)
100 g orzechów laskowych
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej (u mnie w ksylitolu)

Wykonanie:

Orzechy podpiec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C, w połowie pieczenia je obracając (można też uprażyć na suchej patelni, ale wtedy trzeba prawie cały czas mieszać). Wysypać na czystą ściereczkę, zawinąć i pocierać przez materiał, aż odejdą łupiny. Czekoladę stopić w kąpieli wodnej (w metalowej misce ustawionej na garnku z niewielką ilością gotującej się na małym ogniu wody). Dorzucić do niej orzechy i skórkę pomarańczową, wylać całość na blachę wyłożoną folią kuchenną i rozsmarować (ja wykładam bezpośrednio do foremki silikonowej, ale nie każdy ma). Wstawić do lodówki do stwardnienia. Połamać na kawałki. Starać się nie zjeść wszystkiego od razu. Smacznego!

piątek, 10 września 2010

PIERNICZKI ŻYTNIO RAZOWE



Nie, to jeszcze nie Święta, ale naszła mnie chęć na pierniki. Ponieważ wciąż dążę do ideału (szczególnie w przypadku słodyczy) – czyli żeby było jednocześnie i smacznie, i zdrowo – ciągle coś kombinuję przy przepisach: albo je zmieniam, albo wymyślam nowe. Te pierniczki należą do tej drugiej kategorii. W wielu przepisach na piernik wykorzystuje się mąkę żytnią i postanowiłam wypróbować ją również w małych ciasteczkach. Byłam pełna obaw, zwłaszcza że postanowiłam iść na całość (no, może nie całkiem) i dać mąkę żytnią razową. Okazało się, że moje obawy były niepotrzebne: w takiej mieszance mąka ta sprawdziła się doskonale. Ciasto jest łatwe w obróbce, po upieczeniu ma idealną dla mnie teksturę pierniczków (coś pomiędzy kruchym, a miękkim ciastkiem), a w dodatku można je zajadać bez dużych wyrzutów sumienia. I dobrze, bo nie mogłam od nich odpędzić córki.

PIERNICZKI ŻYTNIO RAZOWE

Składniki suche:

150 g mąki żytniej (chlebowej/ żurkowej, typ 720)
100 g mąki żytniej razowej
100 g mąki pszennej razowej (ja do większości przepisów używam typu 1850)
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka mielonych goździków
1 łyżeczka imbiru
szczypta soli

Składniki mokre:

1 jajko
75 g cukru (lub 100 – jeśli mają być bardziej słodkie)
4 solidne łyżki miodu (takie z lekką górką)
100 g masła

Do posmarowania:

2 łyżki mleka (lub ew. wody)

Mąki przesiać do miski, dodać resztę składników suchych. Masło stopić razem z cukrem, wystudzone dodać do mąki, wraz z jajkiem i miodem. Zagnieść ciasto. Rozwałkować na ok. 0.5 cm, lekko podsypując mąką. Wykroić pierniczki, posmarować mlekiem. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C dosłownie kilka minut. Jak zaczną się lekko złocić od spodu, są gotowe. Wystudzić na kratce. Dowolnie udekorować lub pozostawić bez dekoracji. Najlepsze z kubkiem gorącego mleka. Smacznego!

środa, 1 września 2010

JESIENNY OMLET Z BOCZKIEM, GORGONZOLĄ I SMAŻONYMI JABŁKAMI


Kolejny omlet, po lazurowym, dla smakoszy i miłośników serów pleśniowych. Omlet pycha, dla mnie jak najbardziej do powtórki, ale trzeba lubić smaki słono-słodkie. Przepis znaleziony tu.

JESIENNY OMLET Z BOCZKIEM, GORGONZOLĄ I SMAŻONYMI JABŁKAMI

Składniki:

1 łyżka masła
(1 łyżka brązowego cukru – ja nie dałam)
1 jabłko Granny Smith (lub inne twarde i lekko kwaskowate), obrane i pokrojone na kawałki
¼ szklanki pokruszonego sera Gorgonzola (dałam polski Lazur)
1 plaster boczku lub bekonu, podsmażony i pokrojony
2 jajka, lekko ubite
(1 łyżka orzechów pekan lub włoskich – ja nie dałam)

Wykonanie:

Na patelni rozgrzać masło, (dodać cukier i przesmażyć go, aż się lekko skarmelizuje,) Dodać jabłko, przesmażyć kilka minut, aż zmięknie. Zmniejszyć gaz, dodać ser i podsmażony boczek. Kiedy ser zacznie się topić, wlać jajka i smażyć bez mieszania, aż się zetną – ok. 2-4 min. Zsunąć omlet na talerz (i ewentualnie posypać orzechami). Smacznego!