wtorek, 19 kwietnia 2011

BATONIKI CZEKOLADOWO-MLECZNO-ORZECHOWE


Przepisy na słodkości dzielę z grubsza na 3 kategorie: przepisy niezbyt udane, do których już nie wracam; udane przepisy, do których wracam wielokrotnie oraz przepisy tak rewelacyjne, że długo zwlekam z ich powtórką, bo boję się, że usiądę i wszystko zjem od razu;) Ten przepis należy do tej trzeciej kategorii. Wypróbowałam go po raz pierwszy półtora roku temu i od tamtego czasu bałam się do niego wrócić, bo dobrze pamiętałam jak szybko zniknęły za pierwszym razem. Kiedy w końcu odważyłam się na powtórkę, okazało się, że batoniki nadal niezwykle mi smakują, ale teraz wydały mi się nieco za słodkie. Niemniej jednak wciąż bardzo je polecam. Można upiec je w nieco większej foremce – jeśli będą bardziej płaskie, mogą spełnić rolę mazurka. Przepis znaleziony tutaj.

BATONIKI CZEKOLADOWO-MLECZNO-ORZECHOWE

Składniki:

90 g masła, roztopionego
100 g ciastek digestive, pokruszonych
240 g czekolady, z grubsza posiekanej (ja daję po trochę gorzkiej, mlecznej i białej)
70 g wiórek kokosowych
140 g posiekanych orzechów (u mnie mieszanka włoskich i laskowych)
niecała puszka mleka skondensowanego słodzonego (około 400g)

Wykonanie:

Blaszkę (u mnie foremka 20 x 20 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód wylać rozpuszczone masło. Na nie równomiernie wysypać pokruszone ciastka, następnie posiekaną (niezbyt drobno) czekoladę, wiórki kokosowe, a następnie orzechy. Całość zalać mlekiem z puszki. Nie mieszać! Mleko podczas pieczenia wsiąknie w głębsze warstwy i wszystko się ładnie zespoli. Piec 30 - 40 minut w temperaturze 175°C. Można przykryć od góry folią aluminiową (ja tak zrobiłam, zdjęłam ją pod koniec pieczenia). Ostudzić, włożyć na 2 - 3 godziny do lodówki (będzie się lepiej kroiło). Pokroić. Smacznego!

czwartek, 14 kwietnia 2011

CORNY – BATONIKI Z GLUTENEM LUB BEZ


Jedne ze zdecydowanie najlepszych domowych batoników typu musli - a wypróbowałam naprawdę dużo przepisów. Te batoniki są porównywalne z kupnymi, słodkie i ciągnące się, a nie twardo-kruche (chyba że się za długo karmelizuje cukier). Dodatkową zaletą jest to, że bardzo szybko się je robi i w dodatku bez pieczenia. Bardzo, bardzo polecam. Przepis znaleziony tutaj.

CORNY – BATONIKI Z GLUTENEM LUB BEZ

Składniki (na porcję dla ok. dwóch osób):

• 1 łyżka miodu
• 1 łyżka fruktozy lub cukru
• 1 łyżka masła
• 1 szklanka płatków – kukurydziane + np. owsiane, otręby, popping z amarantusa, ekspandowany orkisz lub proso etc.
• 0,5 szklanki ulubionych bakalii (np. suszonych owoców, wiórków kokosowych, orzechów, pestek)

Wykonanie:

Miód, cukier i margarynę roztopić razem w garnku na dużym ogniu i gotować chwilę, szybko mieszając, aż masa zgęstnieje, leciutko zbrązowieje i zacznie pachnieć karmelowo. Zdjąć z ognia, dosypać płatki i bakalie, szybko wymieszać.
Sposób pierwszy:
Odstawić do wystygnięcia. Jak będzie lekko ciepłe wyłożyć po łyżce na kawałki folii aluminiowej, uformować podłużny "batonik". Zawinąć w folię i delikatnie zrolować i ugnieść, tak, żeby wszystko się ładnie połączyło. Włożyć na godzinę do lodówki. Po tym czasie zdjąć folię. Można udekorować np. paseczkami czekolady.
Sposób drugi:
Ja robię inaczej: ciepłą jeszcze masę ugniatam łyżką, po czym wykładam ją do plastikowego pudełka nasmarowanego olejem. Idealnie pasuje tu niebieskie pudełko po lodach Algida. Masę wyrównuję i wstawiam pudełko do lodówki. Po około godzinie wykładam zastygnięto masę z pudełka i kroję na batoniki. Smacznego!