środa, 1 września 2010

JESIENNY OMLET Z BOCZKIEM, GORGONZOLĄ I SMAŻONYMI JABŁKAMI


Kolejny omlet, po lazurowym, dla smakoszy i miłośników serów pleśniowych. Omlet pycha, dla mnie jak najbardziej do powtórki, ale trzeba lubić smaki słono-słodkie. Przepis znaleziony tu.

JESIENNY OMLET Z BOCZKIEM, GORGONZOLĄ I SMAŻONYMI JABŁKAMI

Składniki:

1 łyżka masła
(1 łyżka brązowego cukru – ja nie dałam)
1 jabłko Granny Smith (lub inne twarde i lekko kwaskowate), obrane i pokrojone na kawałki
¼ szklanki pokruszonego sera Gorgonzola (dałam polski Lazur)
1 plaster boczku lub bekonu, podsmażony i pokrojony
2 jajka, lekko ubite
(1 łyżka orzechów pekan lub włoskich – ja nie dałam)

Wykonanie:

Na patelni rozgrzać masło, (dodać cukier i przesmażyć go, aż się lekko skarmelizuje,) Dodać jabłko, przesmażyć kilka minut, aż zmięknie. Zmniejszyć gaz, dodać ser i podsmażony boczek. Kiedy ser zacznie się topić, wlać jajka i smażyć bez mieszania, aż się zetną – ok. 2-4 min. Zsunąć omlet na talerz (i ewentualnie posypać orzechami). Smacznego!

3 komentarze:

  1. To genialne wprost połączenie - mniammmm!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam tytuł "posta" i zamarłam... Baaardzo odważne połączenie, naprawdę warto ryzykować? Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie warto. Ale to chyba jest trochę tak, że jeśli czytasz listę składników i cię przeraża, to pewnie ci nie posmakuje. Ja jak zobaczyłam ten przepis, to od razu chciałam go zrobić. Kwestia gustu.

    OdpowiedzUsuń