Te ciastka to na pewno jedne z najlepszych ciastek jakie jadłam i w dodatku pełnoziarniste - bardzo przypadła mi do gustu ich miękka struktura, przypominająca cukierek toffi. Piekłam już kiedyś te ciasteczka, ale z innego przepisu i pamiętam, że uznałam je za dosyć nijakie, za to ta wersja pobiła u mnie w domu wszelkie rekordy popularności. Wstyd się przyznać, ale wciągnęliśmy je prawie wszystkie już pierwszego dnia, dlatego prędko ich znowu nie zrobię – są zbyt niebezpieczne;-) Jeden z niezawodnych przepisów Heidi Swanson.
PEŁNOZIARNISTE CIASTKA OWSIANO-KOKOSOWE (ANZAC COOKIES)
Składniki (na ok. 20 ciastek):
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka wiórków kokosowych (najlepiej drobnych – takie są np. w Lidlu)
- ½ szklanki cukru
- ½ szklanki brązowego cukru
- 1/3 łyżeczki soli
- 125 g rozpuszczonego masła (dałam 100 g klarowanego)
- 2 łyżki miodu lub golden syrup'u (dałam melasę karobową)
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej (+ ewentualnie 1 łyżka wrzątku)
- ewentualnie trochę wody do zarobienia ciasta
Wykonanie:
Do naczynia wsypać płatki, wiórki, mąkę, oba cukry oraz sól i wymieszać. W małym rondelku roztopić masło i wlać melasę. Mieszać aż się roztopi i zdjąć z ognia. Sodę wymieszać w szklance z 1 łyżką wrzącej wody, wlać do rondelka z masłem i melasą, wymieszać (ja z lenistwa nie rozpuszczałam sody we wrzątku, tylko wymieszałam ją z mąką i nic złego się nie stało). Połączyć zawartość rondelka z suchymi składnikami, wymieszać (najlepiej rękami; w razie czego można dodać trochę wody, gdyby ciasto nie chciało się zagnieść). Ciasto wykładać łyżką w odstępach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, lekko spłaszczać (nie za bardzo). Piec w temperaturze 180ºC około 12 minut w 160°C (mają być złociste, ale nie brązowe - jeśli się podpieką, nie będą już takie miękkie). Smacznego!
ciastka owsiano -kokosowe *-* pycha !! do tego zdrowe ;)
OdpowiedzUsuńTe są naprawdę pycha, pycha - polecam:)
Usuńjutro zrobię z dodatkiem kakao z wiatrakami, będą na weekend :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyszły dobre:)
OdpowiedzUsuń