poniedziałek, 8 listopada 2010

CZEKOLADOWA EKSTAZA


Ciasto bez mąki, typu „truflowego”. Absolutnie rewelacyjne – jeśli jesteście czokoholikami, to jest ciasto dla was. Wykonanie jest banalnie proste, a efekt niesamowity – wielka czekoladowa pralinka… Mmm… Ciasto poleciła mi koleżanka, która wyszperała je na Wielkim Żarciu. Dzięki Aniu!

CZEKOLADOWA EKSTAZA

Składniki:

200g ciemnej czekolady (dałam 90%)
200g masła
250g cukru (dałam brzozowy)
5 jajek
ewentualnie 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
ewentualnie 1 łyżka mąki * (ja nie dałam)

* mąkę można pominąć - ciasto będzie pozbawione chrupiącej skórki, ale pozostanie równie smaczne

Wykonanie:

Czekoladę z masłem rozpuszczamy (w kąpieli wodnej lub mikrofalówce). Dodajemy cukier - dokładnie mieszamy, odstawiamy i czekamy aż się ostudzi. Dodajemy po 1 jajku, każdorazowo mieszając, a na końcu łyżkę mąki. Dokładnie mieszamy. Wlewamy do blaszki i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 25 minut w 200°C. Schłodzone ciasto wkładamy do lodówki. Najlepiej zrobić je wieczorem i zostawić na noc w lodówce. Wyjąć z lodówki około 1h przed podaniem.

8 komentarzy:

  1. a te maliny na wierzchu.. cudne!

    OdpowiedzUsuń
  2. piekłam coś bardzo podobnego, było rewelacyjne!

    P.S. Na hasło czekolada pojawiające się na durszlaku od razu odpowiadam. Lubię czekoladę. Tak, jestem czekoladoholikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie potrafiłabym się oprzeć takiej dawce czekoladowości...

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie czekoladowe ciasta zawsze kusza
    Pysznie wyglada..az chce sie zjesc kawalek!

    OdpowiedzUsuń
  5. takie mocno czekoladowe to w sam raz cos dla mnie:)
    wyglada tak oblednie, ze zjadlabym nawet zaraz taki kawalek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam ciasta czekoladowe, chanya13

    OdpowiedzUsuń
  7. ciasto jest bardzo, bardzo czekoladowe
    po 6tym razie trochę mi się znudziło, muszę sobie zrobić 2 miesięczny odwyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Karramba77 - Twój post wprowadził mnie od rana w dobry humor (a było mi to potrzebne). Szósty raz! Nawet ja nie piekłam tego ciasta tyle razy:)

    OdpowiedzUsuń