▼
niedziela, 19 grudnia 2010
KORZENNE DYNIOWE SCONES
Piękne, złociste, aromatyczne, idealnie wpasowujące się w nastrój przedświąteczny. Moja córka była bardzo zdziwiona, że mama pozwala jeść pierniki na śniadanie:) W przeciwieństwie do tradycyjnych „scones” dobre również na drugi dzień. Przepis z blogu "For the love of cooking". Bardzo polecam.
KORZENNE DYNIOWE SCONES
Składniki:
• 2 szklanki mąki (u mnie pół na pół pszenna biała i razowa)
• 7 łyżek cukru (u mnie brzozowy)
• 1 łyżka proszku do pieczenia
• 1/4 łyżeczki soli
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
• 1/4 łyżeczki mielonych goździków
• 1/4 łyżeczki imbiru
• 6 łyżek zimnego, posiekanego masła
• 1/2 szklanki przecieru z dyni (ja jesienią rozgotowałam dynię w niewielkiej ilości wody, przetarłam na puree i zapasteryzowałam w słoikach)
• 4 łyżki „half and half” (pół na pół śmietanka wymieszana z mlekiem – sądzę, że spokojnie można zastąpić po prostu tłustym mlekiem)
• 1 duże jajko
Wykonanie:
Suche składniki wymieszać w jednej misce, dodać masło i rozdrobnić na okruszki (można w malakserze). W drugiej misce wybełtać razem dynię, 3 łyżki mleka ze śmietanką oraz jajko. Stopniowo dodawać suche składniki, aż do połączenia całości – nie wyrabiać za długo. Utworzyć kulę i ułożyć ją na lekko omączonej powierzchni (ciasto było bardzo miękkie i lepiące). Posypując mąką, rozwałkować ciasto i uformować prostokąt gruby na około 1.5 cm. Pociąć go na cztery, a każdy kwadrat przekroić na pół, tworząc osiem trójkątów. Przełożyć delikatnie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Posmarować z wierzchu ostatnią łyżką mleka ze śmietanką. Piec ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 210ºC, aż staną się złotobrązowe. Wystudzić na kratce (my połowę zjedliśmy już na ciepło, ze szklanką mleka :) Smacznego!
Można jeszcze dodać lukier korzenny (ja nie robiłam):
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki mleka
po szczypcie przypraw korzennych, tych co wyżej
Utrzeć razem, polukrować ciacha kiedy wystygną.
Śliczne! Takie minimalistyczne.Lukier dla miłośników.
OdpowiedzUsuńNa scones mam ochotę już od dawna, ale takiej fajnej modyfikacji jeszcze nie widziałam! :)
OdpowiedzUsuńdynia i cynamon.. cudnie.
OdpowiedzUsuńKorzenne scones, i na dodatek z dynia! Swietna, jesienno-zimowa propozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wesołych Świąt, wszystkiego co najlepsze :)
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania, rodzinnej atmosfery i dużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńMam sie za smakosza sconesow i te twoje b mnie zaciekawily. Juz je widze z pyszna herbatka. Zastanawiam sie czy jednak nie skusze sie i wrzuce do nich paru rodzynek. :)
OdpowiedzUsuńRodzynki z pewnością będą do nich pasować:)
OdpowiedzUsuń