▼
środa, 19 stycznia 2011
CZEKOLADOWE BISCOTTI
Przepis z programu „Gotuj i chudnij”. Robiłam go jeszcze w lecie (patrz fotka) i zdjęcie wrzuciłam gdzieś do archiwum. Ponieważ teraz czekam aż mój aparat wróci z naprawy, przegrzebuję archiwa w poszukiwaniu zdjęć jeszcze niewykorzystanych, a biorąc pod uwagę bałagan w moich plikach nie jest trudno coś znaleźć. Jak widać, czasami bałaganiarstwo się opłaca – teraz mam jak znalazł;-)
CZEKOLADOWE BISCOTTI
Składniki suche:
¾ szklanki mąki (dałam graham)
¾ łyżeczki proszku do pieczenia
¼ szklanki zmielonych migdałów
3 łyżki kakao
szczypta soli
Składniki mokre:
1 jajko
1/3 szklanki cukru (u mnie brzozowy)
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
½ łyżeczka ekstraktu migdałowego (nie dałam, bo nie mam)
Dodatkowo:
1/3 szklanki suszonej żurawiny (nie dałam)
Polewa:
50-100 g gorzkiej czekolady (zależy, czy chcemy tylko troszkę je ozdobić, czy zrobić grubszą warstwę)
Wykonanie:
Wymieszać suche składniki, osobno zmiksować mokre. Wszystko wymieszać, dodać żurawinę. Mokrymi dłońmi ułożyć ciasto na kształt prostokąta na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 25 minut w 175ºC. Pokroić na plastry i suszyć je jeszcze 10 minut w piekarniku. Kiedy wystygną polać czekoladą stopioną w kąpieli wodnej.
pysznosci:) ale bym je schrupala:)
OdpowiedzUsuńAch! Ależ słoneczne zdjęcie... I biscotti ogromnie urokliwe. :)
OdpowiedzUsuńczekoladowe musi być przepyszne. szczególnie zimą :)
OdpowiedzUsuńDotychczas spotykałam tylko biscotti w wersjach keksowych, bakaliowych - a tutaj taka pyszna, czekoladowa wersja! Smakowite...
OdpowiedzUsuńAle pysznośći!
OdpowiedzUsuńUmknął mi gdzieś ten przepis, a bardzo mi się podoba! Pozwolisz, że sobie wydrukuję i spróbuję upiec równie ładne "sucharki" :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuń